Ona i on, ona biedna, on bogaty, albo na odwrót. Często pochodzą z nienawidzących się rodzin/klanów. Jest małżeństwo albo miłość, miliony problemów po drodze, ratowanie sobie życia nawzajem i szczęśliwe zakończenie. W romansie nie da się uciec od tego schematu. Ale jest romans i romans.
Ewentualność, że pomiędzy nimi może pojawić się napięcie seksualne, przyciąga. Zupełnie inaczej do tej kwestii podchodzą kobiety. W przyjaźni damsko-męskiej zależy im na pełnej platoniczności, poczuciu bezpieczeństwa, swobody i komfortu – pojawienie się pociągu traktują jako coś uciążliwego, a nie ekscytującego.
Filmy są podobne do W świecie kobiet: Na pewno, być może (2008), Adventureland (2009), Zupełnie jak miłość (2005), Sztuki wyzwolone (2012), Prywatne życie Pippy Lee (2009), Pierwszy raz (2012), Kiedy Harry poznał Sally (1989), P.S. Kocham cię (2007), Nigdy nie będę twoja (2007), Gwiazd naszych wina (2014)
Pierwszym sygnałem, który może wskazywać na to, że przyjaźń przeradza się w miłość, jest częste myślenie o tej osobie. Jeśli zaczynamy spędzać większość czasu na myśleniu o naszym przyjacielu, analizowaniu naszych wspólnych chwil i marzeniu o przyszłości razem, to może być znak, że nasze uczucia ewoluują.
Nie mogła się doczekać, kiedy wróci do pokoju by zobaczyć tego, który obdarował ją tak wielkim szczęściem. Była już pewna, że w przeciągu 3 dni opuszczą tą przeklętą organizacje i będą się cieszyli normalnym życiem we dwoje. W tej chwili tylko o tym marzyła, pragnęła by wszystko poszło po jej myśli.
Kiedy skończyła opowiadać historie zapadła grobowa cisza. Sakura i Shima mieli mieszane uczucia co do rodowego klanu po wysłuchaniu historii królowej, która tak długo jest w sojuszu z klanem Karanami. Wiedzieli, że w końcu na nich przyjdzie pora i będą musieli pokazać się w rodzinnej wiosce, gdzie będą ważyć się ich losy.
bogzPA. Romans zięcia z teściowąDo czego może doprowadzić romans z teściową?Co robić, kiedy teściowa Cię podrywa?Romans zięcia z teściowąTeściowa, to członek rodziny, który często w żartach i dowcipach owiany jest złą sławą. Synowe niechętnie przyjmują ich porady, a zięciowie zwykle unikają bliższych relacji. Jednak zdarzają się sytuacje, kiedy mama partnerki jest kobietą niezwykle atrakcyjną i wdaje się w romans z zięciem. Do czego może doprowadzić taka sytuacja?Do czego może doprowadzić romans z teściową?Romans jest czymś, co zwykle zdradzonej małżonce lub mężowi sprawia wiele bólu. Ciężko go wybaczyć i ponownie sobie zaufać. Jakie konsekwencje może mieć zbyt bliska relacja z matką żony?Rozpad małżeństwa. To naturalne, że żona, która pozna prawdę znienawidzi Cię i zechce odejść. Niezwykle trudno będzie jej wyobrazić sobie, że mogłeś posunąć się do czegoś takiego, jak romans z jej matką. Takie sytuacje nie rokują dobrze i szansa na wybaczenie znacznie atmosfera podczas rodzinnych spotkań. Nawet, jeżeli żona nie wie o tym, że łączy Cię z teściową coś więcej, to z pewnością przebywanie w jej towarzystwie, kiedy obecna jest także małżonka nie będzie łatwe. Matka jest dla kobiety często kimś naprawdę bliskim, kogo trudno jest podejrzewać o możliwości przerwania romansu. Mężczyzna, który ma kochankę czasem decyduje się odejść od niej i zapomnieć o tym, co było. Kiedy romansujesz z członkiem rodziny, a ona nie chce przerywać romansu, to wówczas masz niewielkie szanse, że uda Ci się to zakończyć. Możesz wpakować się w poważne kłopoty, kiedy ona non stop będzie się u Was ryzyko, że romans się wyda. Możliwe, że ktoś z rodziny zauważy, że dzieje się między Wami coś niepokojącego. Widujecie się często, więc szansa na to, że cała sytuacja wyjdzie na jaw szansa na to, aby zapomnieć o romansie. Kiedy oboje postanowicie przestać oszukiwać Twoją żonę, to nadal będziecie spędzać razem święta i urodziny. Niezwykle trudno będzie więc wymazać z pamięci to, co było. Dodatkowo poczucie winy wobec żony i córki może nie dawać Wam robić, kiedy teściowa Cię podrywa?Nie masz ochoty wiązać się z matką żony, jednak ona coraz śmielej wysyła Ci sygnały, że jej się podobasz? Uważaj więc, bo stąpasz po cienkim gruncie. Musisz być stanowczy, jednak nie bądź agresywny. Powiedz jej, że taka sytuacja jest nie do przyjęcia i staraj się jej unikać. Nie pozwalaj na bliskie kontakty, nie spędzaj z nią czasu we dwójkę i przede wszystkim nie mów żonie, że jej matka Cię podrywa. Możliwe, że teściowa odpuści, ale jeżeli jednak tak się nie stanie, to czas na rozmowę z małżonką będzie dopiero wówczas, kiedy będziesz pewien, że zachowanie jej matki sugeruje, że chciałaby czegoś tego, że sytuacja, kiedy teściowa i zięć wdają się w romans jest raczej rzadka, to niestety i tak się zdarza. Pamiętaj o tym, że każde oszustwo prędzej czy później się wyda, a zdrada żony z jej matką jest ciosem prosto w serce i naprawdę niewielka jest szansa, że ona będzie umiała Wam wybaczyć. Dobrze jest więc zastanowić się nad konsekwencjami, zanim dacie się ponieść namiętności. Krótka chwila może sprawić, że najważniejsza osoba w Waszym życiu nie tylko od Was odejdzie, ale także załamie się i wpadnie w depresję. Tagi: ⭐
Jak odróżnić romans od miłości ?Oznaki tego, że to już miłość, a nie tylko robić, kiedy romans przeradza się w miłość?Czy miłość zrodzona z romansu ma szansę przetrwać?Jak odróżnić romans od miłości ?Romans kojarzy się na ogół z przelotną znajomością, która w dużej mierze opiera się na pożądaniu i utrzymywaniu stosunków seksualnych. Najczęściej romanse są efektem wakacyjnego odpoczynku, czy krótkiej znajomości z atrakcyjną osobą. Są także i takie, które trwają latami. Czy wówczas jest to nadal romans? Kiedy taka znajomość przeradza się w miłość i jak sobie z tym poradzić?Oznaki tego, że to już miłość, a nie tylko fascynacja drugą osobą szybko może zamienić się w potrzebę zbudowania trwałej relacji. Jak rozpoznać, że przelotny romans zaczyna być czymś więcej?Nie wystarcza Wam już tylko fizyczna bliskość. Jeżeli jednak ze stron lub obie czują, że poza cielesnością potrzebują także rozmowy, spędzania razem czasu i podejmowania wspólnych decyzji, to główna oznaka tego, że pojawia się uczucie. Warto wtedy zastanowić się, czy kontynuować taką relację, czy uciąć ją szybko jeżeli jest oczywiste, że nie ma ona szans na za sobą. Jeżeli po każdym spotkaniu rozmyślasz o drugiej osobie i najchętniej umówiłabyś się od razu na kolejne spotkanie, to także znak, że zależy Ci na czymś więcej. Romans, który polegać ma tylko na zaspokojeniu fizycznych potrzeb nie powinien wyzwalać takiego uczucia jak tęsknota, zwłaszcza zaraz po się zazdrość. Twój wybranek ma żonę lub nie znasz kobiet, z którymi spędza czas i to Cię denerwuje? Zazdrość jest uczuciem, które pojawia się wówczas, kiedy na czymś lub na kimś bardzo Ci zależy. Odczuwanie jej to oznaka, że prawdopodobnie jesteś zauroczona lub nawet się nieszczęśliwa i smutna. Po spotkaniu z kochankiem często czujesz smutek i pustkę? Zaczynasz myśleć, że to nie jest dobry układ i taka sytuacja sprawia Ci ból? To już poważny powód do tego, żeby porozmawiać z partnerem albo zakończyć romans. Co robić, kiedy romans przeradza się w miłość?Wszystko zależy od tego jak się umówiliście? Być może Twój kochanek ma żonę i dzieci i jesteś pewna, że nie zostawi ich dla Ciebie. Wtedy przygotuj się na to, że poruszenie tego tematu będzie skutkowało jego odejściem. Jeżeli spotykacie się i nigdy nie rozmawialiście o tym, żeby Wasza relacja zamieniła się w poważny związek, to warto temat poruszyć. Cokolwiek miałoby się stać, to wtedy kiedy pojawia się uczucie nie ma już odwrotu. Jeżeli któraś ze stron się zakochała, to należy postawić sprawę jasno po to, aby nie mieć do siebie nawzajem pretensji. Razem najlepiej będzie zadecydować o tym, jak dalej będzie wyglądała relacja i czy jest szansa na to, że miłość pojawiła się z obu miłość zrodzona z romansu ma szansę przetrwać?Dobra wiadomość jest taka, że każda miłość ma szansę przetrwać! Jeżeli Wasza znajomość rozpoczęła się płomiennym romansem, ale oboje zdecydowaliście, że warto być razem na poważnie to nie masz się czego obawiać. Cielesna bliskość jest często początkiem każdego związku, a pociąg fizyczny to niezbędny element zdrowego związku między dwojgiem ludzi. Może być tak, że Wasza miłość zraniła kogoś innego. Miałaś partnera lub ukochany miał żonę? To niezwykle trudna sytuacja, jednak ludzkich uczuć nie da się oszukać. Zapewne będziesz mieć wyrzuty sumienia i będą one Tobą targać, gdyż krzywdzenie niewinnych ludzi nigdy nie jest w porządku. Pamiętaj jednak, że nikt nie przeżyje za Ciebie życia i jeżeli czujesz się szczęśliwa, a druga osoba odwzajemnia Twoje uczucia to istnieje spora szansa, że romans, który przerodził się w miłość ma szansę przetrwać i dać Wam szczęście. Tagi: ⭐ etapy romansu, przebieg romansu, gdy romans przeradza się w miłość
Nie piszę artykułów sponsorowanych. Nie dodaję irytujących reklam w treści. Jeśli podoba Ci się moja praca, zostaw choć symboliczny datek na dalszy rozwój bloga. Dziękuje :) Wakacyjny romans to bez wątpienia coś, o czym zdarza się marzyć ogromnej większość z nas. Często mówi się, że to wiosna jest „porą zakochanych”. Jednak z oczywistych powodów najwięcej sposobności do zakochania lub chociaż zauroczenia się mamy właśnie latem. Sam temat jest jednak znacznie bardziej skomplikowany, niż może się z pozoru wydawać. Przede wszystkim, kiedy szukamy romansu mogą powodować nami bardzo różne motywy. Oczywiście dotyczy to także romansów mających miejsce podczas wakacji. Czasami zdarza się, że osoba poznana w trakcie letniego wypoczynku na trwale zamienia się w naszą drugą połówkę. W przeważającej większości wypadków, wakacyjny romans kończy się tam dokładnie tam, gdzie się zaczął pozostawiając nam po sobie jedynie wspomnienie. Wakacyjny romans może mieć różne oblicza Przypadek pierwszy: kiedy oboje wiedzą, czego chcą Pierwsza z opisywanych twarzy wakacyjnego romansu jest jednocześnie chyba najbardziej sekretną i najtrudniejszą do zaobserwowania. Można się zastanawiać, czy w ogóle istnieje. W tej sytuacji oboje – mężczyzna i kobieta – traktują nawiązywaną podczas wakacji relację z pełną świadomością, iż jest to związek chwilowy, swego rodzaju „odskocznia” od codziennego życia, „świata”, „społeczeństwa”, pracy i wszystkiego innego, co na co dzień nas przytłacza, a niekiedy wręcz przygnębia. Czy tego rodzaju relacja jest zdrowa? Jak najbardziej tak. W przygodnym seksie nie ma przecież nic zdrożnego. Romans to jednak nie tylko seks, ale również wspólne spędzanie czasu, poznawanie się w bardzo ograniczonym stopniu co prawda, ale jednak. Często uważamy, że tego rodzaju „limitowana” wersja romansu w ogóle nie zasługuje na to, aby być nazywana „romansem”. Ponieważ ten ostatni to szaleństwo, zapomnienie, zakochanie itd. Oczywiście, takie przeświadczenia są błędne. To, czym jest dla nas romans zawsze zależy od naszych predyspozycji psychicznych, dojrzałości, doświadczeń i aktualnych potrzeb. Co ciekawe, opisywany romans „limitowany” ma nierzadko całkiem spore szanse na to, aby przekształcić się w coś więcej. Dlaczego? Zapewne przez to, że nie wyłączamy myślenia. Traktujemy drugą osobę, co prawda do pewnego stopnia przedmiotowo, jednak jednocześnie nie popadamy w naiwne marzenia, „motyle w brzuchu” i tym podobne zjawiska. Oczywiście, często zdarza się, że z różnych względów kontynuowanie relacji nie jest możliwe lub pożądane, na przykład z powodu odległości. Przypadek drugi: kiedy jedno się zakochuje, a drugie chce tylko… To chyba najbardziej smętny spośród scenariuszy wakacyjnego romansu. Wyobraźmy sobie tylko taką sytuację: oboje szybko wpadają sobie w oko. Jednak on od samego początku ma zupełnie inne intencje, niż ona. Ona z czasem coraz bardziej się zatraca, nie tylko popada w zakochanie ale wręcz mimowolnie zaczyna snuć wizje o wspólnej przyszłości, o tym co będzie „potem”. Tymczasem on przez cały czas jest doskonale świadom tego, iż żadnego „potem” dla tej sytuacji nie będzie. Może dlatego, że zwyczajnie tego nie potrzebuje, nie odwzajemnia jej uczuć, albo ma żonę lub partnerkę, o której „zapomniał” wspomnieć. Niestety, wakacyjny romans w tym wariancie nie tylko praktycznie nie ma żadnych szans przekształcić się w trwały związek, ale wręcz jedyną „trwałą” jego pozostałością będą rany na psychice jednej ze stron (być może zabrzmi to nieco stronniczo, ale jednak częściej tą poranioną stroną zostaje kobieta). Czy tego rodzaju smutnej sytuacji można uniknąć? Niestety, trudno to określić. Doskonale wiadomo, że zakochanie przeważnie jest czymś, nad czym nie jesteśmy w stanie do końca zapanować. A jeżeli do uczuć dochodzi jeszcze ciągła obecność drugiej osoby, dotyk, piękne i nieco „odrealnione” otoczenie… można powiedzieć, że nasza psyche jest niemal bezbronna. Czy jednak oznacza to, że nie warto próbować i powinniśmy sami sobie zakazać wakacyjnych romansów? Na to pytanie nie ma dobrej odpowiedzi. To już kwestia naszej indywidualnej decyzji, nie tyle psychologicznej, co raczej życiowej albo wręcz egzystencjalnej. Przypadek trzeci: oboje nie wiedzą, czego chcą Poprzednie dwa scenariusze cechowały się stopniowalnym charakterem jeżeli chodzi o poziom chaosu emocjonalnego. Najpierw obie strony panujące nad swoim wnętrzem, potem już tylko jedna. Co jednak w sytuacji, kiedy zarówno on, jak i ona całkowicie „wyłączają myślenie”, dają się porwać chwili oraz ani trochę nie myślą o konsekwencjach? Cóż, chaos zawsze ma to do siebie, że raczej nie sposób przewidzieć kierunku, w jakim nas poprowadzi. Może się zdarzyć, że tego rodzaju relacja zakończy się w sposób raczej pokojowy, po prostu w pewnym momencie zgaśnie. Może być również tak, że jedna ze stron zakocha się na zabój a druga – nie. Możliwą, chociaż znacznie rzadziej spotykaną opcją, jest także wariant, w którym na zabój zakochują się oboje. W takiej sytuacji wakacyjny romans najczęściej ma swoje Ciąg Dalszy Nastąpi, co jednak oczywiście w żaden sposób nie oznacza, że zamieni się on w prawdziwie trwałą i pełnowartościową relację miłosną. Zamiast konkluzji, czyli wakacyjny romans bez złudzeń Co więc ostatecznie można powiedzieć na temat pod tytułem wakacyjny romans a szanse na trwałą relację? Jeżeli bazować na wiedzy psychologów, to tego rodzaju szanse są niewielkie. Wszystko przez to, że podczas wakacji również nasza psychika przełącza się w tryb wakacyjny, co oznacza, że nie myślimy trzeźwo, nie zastanawiamy się nad konsekwencjami, idealizujemy partnera, nie zważamy na konsekwencje naszych czynów i tak dalej (wyliczać można właściwie bez końca). Oczywiście jednak istnieją również wyjątki od tej reguły. Co ciekawe, najczęściej wakacyjna znajomość przeradza się w coś trwałego wówczas, kiedy nie nosi znamion typowego, wręcz filmowego romansu, czyli jest pozbawiona tej specyficznej, irracjonalnej pasji, jaka bardzo często dogłębnie zabarwia wakacyjne znajomości. Owa pasja to z pewnością pewien koloryt emocjonalny. Czynnik dodający pikanterii i zapewniający intensywne wspomnienia, jednak paradoksalnie to właśnie pasja stoi na przeszkodzie temu, aby wakacyjny romans zamienił się w coś trwałego. Czy wakacyjny romans, w którym elementem dominującym jest opisywana wcześniej „pasja” naprawdę jest relacją rzeczywiście nakierunkowaną na drugą osobę, a nie poszukiwaniem ekscytujących doznań? Pasja i ekstaza to bez wątpienia intensywne stany emocjonalne, może nawet kategorie emocjonalne. Jednak tak naprawdę ani jedno, ani drugie nie stanowi i nie może stanowić początku miłości. A to właśnie ona jest spoiwem każdego trwałego związku. Jeśli więc wakacyjny romans ma być ekstazą, pogrążeniem się w pasji. Obcym racjonalności zakochaniem. Niestety nie liczmy na to, iż taki romans zamieni się w coś trwałego. W pasji i zakochaniu tak naprawdę nie chodzi nam bowiem o drugą osobę, lecz o nas samych, o sięgnięcie do pewnych skrywanych pokładów naszej osoby. Nie piszę artykułów sponsorowanych. Nie dodaję irytujących reklam w treści. Jeśli podoba Ci się moja praca, zostaw choć symboliczny datek na dalszy rozwój bloga. Dziękuje :)
Wakacyjna miłość może przerodzić się w stały związek lub pozostać tylko wspomnieniem cudownego lata. Jak rozpoznać, że nasz romans zamienia się w coś poważnego? Czy to zawsze dobra decyzja? Lato sprzyja romansom Wakacyjny urlop to czas beztroski, relaksu, zapomnienia. Słońce pobudza nasze zmysły, morska bryza wyobraźnię, a wolny czas bez obowiązków pozwala na szaleństwo. Piękne widoki, skąpe ubrania, uśmiech sprawiają, że lato to idealna pora na zawieranie nowych znajomości. Naukowcy tłumaczą to hormonami, które pod wpływem temperatury i relaksu wariują. Kortyzol spada, bo nie masz stresu związanego z pracą, a rosną dopamina i noradrenalina odpowiedzialne za szczęście i pożądanie. Zobacz także: Gwiazdy, które wzięły ślub w 2022 roku Wakacje to najlepszy czas na miłość, romans, przygodę i seks. Czasem przygoda i seks przeradzają się w miłość, innym razem pozostają przygodą. Wiele zależy od naszego nastawienia, oczekiwań i naturalnie — partnera. Nie bez znaczenia jest też los, który lubi płatać figle. Oznaki, że romans zaczyna robić się poważny Romans z założenia to przelotna znajomość, oparta na pożądaniu i bliskości fizycznej. Obie strony zdają sobie z tego sprawę i wiedzą, że wraz z końcem wakacji, znajomość się skończy. Kiedy jednak zaczynasz tęsknić za partnerem, chcesz spędzać z nim każdą chwilę, jesteś zazdrosna i ogarnia cię smutek po rozstaniu, oznacza to, że pragniesz czegoś więcej. Jeśli twoje zaangażowanie nie jest jednostronne, wtedy faktycznie może być początkiem czegoś więcej niż przelotnej wakacyjnej miłości. Dlaczego miłość kończy się wraz z urlopem? Każdy związek zaczyna się od zauroczenia i pożądania, czyli miłości romantycznej. Nie widzisz wtedy wad partnera, nie zadajesz sobie pytań o jego przeszłość, nie zastanawiamy nad tym, czy jest odpowiedzialny, zaradny, przedsiębiorczy, czy będzie dla nas wsparciem w trudnych chwilach. Idealizujemy obiekt westchnień, patrzymy na niego przez różowe okulary. Zauroczenie jest impulsem, który powoduje przyśpieszone bicie serca i brak rozsądnego myślenia. Jest stanem fascynacji drugą osobą. Dalsza część tekstu znajduje się pod wideo: Stan zakochania się może trwać nawet kilka miesięcy, a wakacje są krótkie. Nie zdążymy przejść do kolejnego etapu, czyli związku kompletnego, który, choć już nie jest tak szalony, na pewno daje siłę do jego pielęgnowania. Kiedy więc rozjedziecie się do swoich miejsc zamieszkania, zauroczenie i pożądanie mogą nie wystarczyć, by utrzymać relację. Dystans to największy wróg wakacyjnej miłości. Wracasz bowiem do swych obowiązków i zmartwień, wpadasz w wir zawodowych zobowiązań i nie masz już czasu na letnie uniesienia. Dzwonek telefonu coraz częściej milczy, zaczynają się pretensje o brak czasu na rozmowy. Jeśli nie zdążyliście zbudować mocnej więzi opartej na zrozumieniu, pozostanie Ci wspomnienie cudownych wakacji. Co robić, by pomóc przetrwać wakacyjnej miłości? Wakacyjna miłość może jednak zmienić się w trwały związek i choć trudniej podtrzymać pożądanie, namiętność czy skuteczną komunikację na odległość, jest to możliwe. Podstawą jest zaufanie, bo bez niego nie masz szans na utrzymanie relacji. Występują niedomówienia, więc jeśli czegoś się obawiasz — zapytaj, bo szczerość i jasne sytuacje to kolejny element, który pomoże Wam zbudować trwałą więź. Aby zniwelować lub przynajmniej zminimalizować lęk i strach przed odejściem, komunikujcie się regularnie, przekażcie sobie swój harmonogram dnia, ustalcie zasady. W dobie internetu możecie robić mnóstwo rzeczy razem, nawet na odległość. Wspólne spacery, oglądanie filmów czy czytanie książek, to tylko kilka pomysłów na kreatywne spędzanie czasu. Zobacz także: Zaczęła rodzić na randce z Tindera. "Czułam, że tak powinno być" I na koniec ustalcie cel i kierunek, do których zmierza Wasza relacja i bądźcie w tym konsekwentni. Uzgodnienie, kiedy chcecie, by relacja na odległość zmieniła się we wspólne życie sprawi, że zmienicie statystyki i udowodnicie, że wakacyjny romans, może przerodzić się w prawdziwą miłość. Podzielcie się z nami swoimi historiami wakacyjnej miłości! Wysyłajcie na: redakcja@
Wkładanie skomplikowanego mechanizmu zakochiwania się i budowania relacji w nakreślone z precyzją schematy i modele nie ma większego sensu – zawsze znajdzie się wyjątek, który nie potwierdza reguły. Grupa naukowców z P. Eastwickiem, E. Keneskim i E., Morganem na czele, postanowiła poświęcić swoje badania temu frapującemu zagadnieniu i poszukać odpowiedzi na pytanie: skąd wiadomo czy to znajomość na dłużej? Ich badania opublikowane w “Journal of Experimental Psychology” pokazują, że na początku relacji bardzo trudno określić, jak potoczą się jej dalsze losy, natomiast już po 15 wspólnych doświadczeniach, takich jak wyjście na koncert, udział w imprezie, romantyczna kolacja czy wyjazd, można określić, w jaką stronę zmierza relacja. Według autorów po tych wspólnych przeżyciach romantyczne zainteresowanie osiąga plateau, a następnie albo spada (w efekcie prowadzi do rozstania) lub wzrasta (i wzmacnia więź między partnerami). Istnieją również inne procesy, które mają decydujący wpływ na sukces relacji. Oto niektóre z nich: #1 Idealizuj kontra akceptuj Obraz siebie w relacji z drugą osobą to jedno z ważniejszych zagadnień przy budowaniu relacji. Psychologowie dokonują rozróżnienia między autowaloryzacją (self-enhancement) a autoweryfikacją (self-verification). W uproszeniu to pierwsze oznacza, że chcemy by inni widzieli nas pozytywnie, drugie – by widzieli nas takich, jakimi jesteśmy (i żeby ten obraz był spójny z naszym). Chociaż intuicyjnie spodziewamy, że większość pragnie być postrzegana pozytywnie, partnerzy w długoterminowych relacjach chcą raczej, by partnerzy widzieli ich realnie: a więc mieli świadomość wad i niedoskonałości, ale je przyjmowali, akceptowali i mimo to kontynuowali relację. Ma to związek ze wzrostem intymności (bliskości). Autorzy spekulują, że przejście od autowaloryzacji do autoweryfikacji następuje stopniowo i ma związek z rodzącą się bliskością (intymnością), odzwierciedla jak komfortowo czują się ze sobą partnerzy i przekłada się na stabilność związku. I tak, jak wynika z dociekań Luo i Snider z 2009 roku, nowożeńcy są najbardziej zadowoleni ze swoich relacji, gdy partnerzy postrzegają ich w podobny sposób, jak postrzegają sami siebie, podczas gdy pozytywne ocenianie nie ma aż takiego związku z małżeńską satysfakcją. Co więcej, to samo badanie pokazuje, że nowożeńcy są bardziej zadowoleni ze swoich relacji, kiedy podkreślają jak bardzo są do siebie podobni… #2 Podobieństwa Dostrzeganie podobieństw zamiast różnic jest ważnym wskaźnikiem trwałości relacji. Podobieństwa te mogą dotyczyć różnych aspektów: postaw, osobowości czy cech demograficznych, przy czym najważniejsze wydają się te pierwsze – zbieżność pod względem wyznawanych wartości. Podobieństwa okazują się bardzo ważne dla utrzymania długoterminowych związków, w krótkotrwałych sprawdza się natomiast zasada „przeciwieństwa się przyciągają”. Keller i Young (1996) zauważyli że wieloletni partnerzy byli do siebie bardziej podobni pod względem takich cech jak wyobraźnia czy inteligencja niż partnerzy w krótkotrwałych relacjach. Natomiast Clarkwest (2007) dowodził, że ryzyko rozwodu maleje im bardziej podobni do siebie są małżonkowie pod względem edukacji i postaw. Partnerzy niekoniecznie muszą pasować do siebie pod względem pojedynczych cech, ale co ważniejsze powinni mieć tendencję do dopasowania się do siebie nawzajem. Innymi słowy – wykazują się podejściem: jesteśmy ze sobą bardziej „pomimo” niż „z powodu”. #3 Postawy utajone Czasem nie wiesz, dlaczego ktoś cię irytuje albo dlaczego czujesz się nieswojo w czyimś towarzystwie? Zazwyczaj odpowiedzialne są za to tzw. postawy utajone, czyli „spontaniczne reakcje afektywne” (Eastwick, 2011). To automatyczny i nieuświadomiony stosunek do kogoś lub do czegoś, którego źródłem są skojarzenia i doświadczenia z przeszłości. Odzwierciedlają je zazwyczaj pozawerbalne aspekty naszej komunikacji, takie jak uśmiech, kontakt wzrokowy czy ciepły ton głosu. To właśnie one – „spontaniczne mikroekspresje” mają znaczący wpływ na jakość i długość naszych relacji. Im bardziej pozytywne postawy utajone wobec romantycznego partnera, tym bezpieczniejszy styl przywiązania w danym związku (Zayas i Shoda, 2005). McNulty i współpracownicy spróbowali „zmierzyć” postawy utajone partnerów. Przeprowadzili badanie, które wymagało szybkiej kategoryzacji (wybór pozytywnie lub negatywnie nacechowanych słów) na podstawie pokazywanych zdjęć partnera. Szybsze reagowanie pozytywnymi słowami wskazywało na pozytywne postawy utajone wobec partnera. Ci, którzy mieli do siebie pozytywny stosunek, zgłaszali po czasie mniej problemów w relacji. Diagnoza Jaki z tego wniosek? Nie ma pewnej prognozy ani wróżby, która dałaby odpowiedź zaniepokojonym kochankom, czy właściwie inwestują swoje uczucia. Jeśli jednak dzielisz się z drugą osobą tym, kim naprawdę jesteś i czujesz się przyjęty, jeśli dostrzegacie więcej podobieństw niż różnic w ważnych kwestiach i spontanicznie oceniacie się pozytywnie, wszystko wskazuje na to, że jesteście na dobrej drodze do trwałego, sycącego związku. Źródło:
kiedy romans przeradza się w miłość